wtorek, 12 grudnia 2017

Mity w stylizacji paznokci


Jestem w kilku grupach na Facebooku i zauważyłam, że pojawia się całe mnóstwo pytań o rożne rzeczy. Zauważyłam również, że bardzo często na podstawowe wiadomości na temat stylizacji paznokci udzielane są błędne odpowiedzi. Wiele osób później powiela takie mity i stąd później tak wiele błędów stylizacji. Dziś postanowiłam rozprawić się z większa ilością takich mitów. 




1. Bez kursu nie będziesz dobrą  stylistką.

Zacznę od tego, że nie wystarczy kupić produkty, aby wszystko potrafić. Obojętnie czym się zajmujesz, potrzebna jest choć minimalna wiedza na temat danego zagadnienia. Znam wiele dziewczyn, które nie skończyły kursów, a robią przepiękne, estetyczne prace. Jeśli decydujesz się na kurs, niech będzie to kurs na wysokim poziomie. Wiele z osób decyduje na kursy bardzo tanie, idące po najniższej linii oporu. Często właśnie na takich kursach powielane są mity na temat stylizacji. Przed pójściem na kurs poczytaj opinie, popytaj o dobrych szkoleniowców. Czasem trzeba dojechać trochę dalej, ale powiem Wam szczerze, że po czasie Wam się to  zwróci. Owszem, zaraz po kursie nie będziesz profesjonalistką. Do tego trzeba praktyki. 

2. Robię tylko sobie, znajomym, więc nie potrzebuje mieć sterylnych rzeczy. 

BŁĄD. Pilniczki powinny być jednorazowe, czyli do jednej klientki. Cążki, radełka itp powinny zostać wysterylizowane.  Nawet zwykłym pilniczkiem możesz doprowadzić do przerwania ciągłości skóry. Czy jesteś na 100% pewna, ze osoba, której robisz paznokcie nie jest chora?? Obojętnie czy jest to koleżanka czy inna osoba, stosuj zasadę ograniczonego zaufania. 

3. Do każdego rodzaju lakieru muszę mieć bazę i top z tej samej firmy.

Wcale tak nie jest. Ja w swoim kuferku mam lakiery NeoNail. Semilac, Indigo. Bazę posiadam jedynie z NeoNail i wszystko trzyma się doskonale. Każda firma ma swoja bazę i tylko na swoje wyroby może dać gwarancje. Także nie ma sensu zamykać się na jedna firmę. Przetestuj rożne opcje. 

4. Mam tłustą płytkę. 

To stwierdzenie działa na mnie jak czerwona płachta na byka ( choć to tez mit, bo byki nie rozróżniają kolorów, a reagują na ruch ). Nie ma czegoś takiego jak tłusta płytka paznokcia. Paznokcie są tworem martwym, nie posiadają gruczołów łojowych. Tłusta może być skora, ale nigdy paznokcie. Tłustość może być jedynie nabyta, czyli przeniesiona ze skóry. Przyczyn nietrzymania się stylizacji może być cale mnóstwo. Złe zmatowienie, brak odpylenia, odtłuszczenia, trudna płytka. Czasem będą to hormony, czasem niedokładność w stylizacji. 

5. Przedłużanie niszczy paznokcie.

To nie przedłużanie, a nieumiejętne przygotowanie paznokci je niszczy. Często "stylistki" przepiłowują płytkę. Wiele razy widziałam już bruzdy po pilnikach na płytce paznokcia, płytkę paznokcia miękką i cienką jak papier. Czasem sami doprowadzamy do takiego stanu własne paznokcie, np zdzierając materiał zbyt ostrym pilnikiem czy zdzieraniem "na siłę", poprzez podważanie materiału i jego odrywanie. 

6. Żel jest lepszy od akrylu ( lub na odwrót )

Każda stylistka pracuje taka metoda, którą uważa za najlepsza dla siebie. Mitem jest że akryl jest twardszy, pod żelem paznokcie oddychają. Prawidłowo wykonana stylizacja będzie tak samo trwała. Nie ma tutaj różnicy w metodzie ( Żel, akryl ). 

7. Stylizacja jest zła, ponieważ paznokcie nie mogą oddychać. 

To stwierdzenie też już kilka razy słyszałam. Paznokcie są martwe, nie oddychają, nie pocą się, nie są tłuste same z siebie. To tak jakbyście nie nakładały odzywki na włosy, bo też nie będą oddychać. Włosy i paznokcie są zrobione z tego samego "materiału" - z keratyny, są tworem martwym. 

8. Białe plamki na paznokciach świadczą o niedoborze witamin. 

Kolejny mit. Białe plamki na paznokciach mogą być sygnałem, ze organizmowi brakuje witamin, ale mogą się również pojawiać na skutek urazu. Te białe plamki mogą pojawiać się nawet po kilku tygodnikach od urazu, a wiele osób uważa, że to tylko sygnał braku witamin. Jest to mit. 

9. Na problemy z paznokciami, najlepsze są sztuczne paznokcie.

Błąd. Czy wiecie co to jest zielona bakteria, onycholiza?? Na paznokcie chore nie wolno nakładać sztucznych paznokci, żelu, akrylu itp. Wiele z Was może nie rozpoznać wielu symptomów. Jeżeli martwi Was jakaś rzecz na paznokciach Waszych klientek odeślijcie ja do dermatologa. O chorobach paznokci możecie przeczytać w moim poprzednim wpisie TUTAJ. 



I to na razie tyle. Znacie jeszcze jakieś mity?? Może macie jakieś pytania? Piszcie w komentarzu, postaram się na wszystkie odpowiedzieć. 





piątek, 24 listopada 2017

Choroby paznokci



Postanowiłam Wam odrobinę rozjaśnić tematykę chorób paznokci. Wiem, ze wiele z Was martwi się niektórymi zmianami. Może ten wpis ułatwi Wam rozpoznanie niektórych symptomów.



Zanokcica - zakażenie wywołane przez bakterie. Najczęściej zmiany obejmują jeden paznokieć. Okolica paznokcia jest zaczerwieniona, opuchnięta i bolesna.  W okolicy walu paznokciowego widoczny jest zbiorniczek z treścią ropną. Treść ropna może być również umieszczona pod płytka paznokcia. Wtedy płytka będzie zniekształcona lub tak jakby wybita w górę. Leczenie polega na podaniu antybiotyku doustnego, czasem nacięciu skóry i drenażu treści ropnej. Gdy zanokcica rozwija się pod płytka paznokcia leczenie polega na chirurgicznym usunięciu płytki paznokcia.


 Wrastający paznokieć - inaczej wrastanie paznokcia w wał okołopaznokciowy. Na początku objawia się zaczerwienieniem i bolesnością walu okołopaznokciowego. Organizm zaczyna się bronic i wytwarza wokół ziarninę, czyli tkankę, która będzie łatwo krwawić. Pojawia się silny ból. Może dojść do zakażenia i rozwinąć się infekcja bakteryjna. Leczenie polega na założeniu specjalnej klamry. Pomóc może również moczenie stopy w środkach antyseptycznych. Gdy zmiany są bardzo nasilone może być potrzebne chirurgiczne usuniecie bocznej części paznokcia. 



Onycholiza - Oddzielenie się płytki paznokcia od łożyska. o onycholizy mogą prowadzić urazy w obrębie płytki paznokcia lub podważanie się płytki poprzez noszenie zbyt długich paznokci. Przyczynami mogą być również zakażenie bakteryjne jak i wirusowe oraz grzybicze. Mogą być to także choroby skóry takie jak grzybica, łuszczyca, liszaj płaski, oraz niektóre leki i choroby ( tarczyca, cukrzyca ). 


Grzybica - początkowo zmiany zlokalizowane są na brzegach paznokcia lub paznokci. Staja się one zażółcone, brunatne lub białe. Następnie następuje odkształcenie się paznokcia, co jest wynikiem zajęcia łożyska. Płytka paznokciowa może się zacząć kruszyć, zaczyna być pogrubiona, a nawet cała płytka może zejść. Leczenie prowadzi dermatolog. Pobierze on  wymaz, aby stwierdzić z jakim szczepem grzybów mamy do czynienia. Leczenie najczęściej polega na podaniu doustnych leków przeciwgrzybiczych.



Leukonychia - sławne białe plamki na płytce paznokcia. Mogą być one wynikiem niewielkich urazów. Zmian nie leczy się jakoś specjalnie. Zmiana musi po prostu zrosnąć. 

Na koniec zostawiam Wam jeszcze coś na temat zielonej bakterii.

Zielona bakteria - pojawia się na naturalnych paznokciach i jak sama nazwa wskazuje ma kolor zielony. Winowajca jest bakteria pseudonomas aeruginosa czyli pałeczka ropy błękitnej. Bakteria ta żywi się keratyna i można ja również spotkać w zbiornikach wodnych, glebach. Najlepsza temperatura do jej wzrostu jest temperatura zbliżona do temperatury ludzkiego ciała czyli 37 stopni. Przyczyn może być wiele. Można się nią zarazić poprzez zainfekowany bakteria pilniczek do paznokci, niedokładnie przyklejenie tipsa( podchodzi tam wtedy powietrze, dostanie się także wilgoć co bardzo sprzyja rozwojowi bakterii ). Ale wina może tez leżeć po stronie klientki, która np widząc, ze masa żelowa bądź akrylowa zaczyna odchodzić, samodzielnie próbuje zakleić zapowietrzenie. Jak się tego pozbyć?? Jeśli zmiana zajmuje mala powierzchnie na płytce, można spróbować delikatnie spiłować pilniczkiem o gradacji 180 ( później należy go wyrzucić). Jeśli zmiana dała się usunąć, należy zaaplikować cleaner,  a także primer kwasowy. Można nałożyć ponownie żel ( bezbarwny ), ale trzeba dokładnie obserwować później paznokcia i gdy zmienia on barwę ( zostały zajęte głębsze warstwy paznokcia ) należy usunąć żel a klientkę odesłać do dermatologa. 


Pozdrawiam



sobota, 4 listopada 2017

Żele do paznokci



Ostatnio pisałam o tipsach, wcześniej o metodzie żelowej. I dziś chciałabym Wam właśnie o żelach coś więcej napisać. 


Zacznijmy od podstaw czyli rodzajów żeli. Żele dzielimy na dwie grupy:

- żele jednofazowe
- żele trójfazowe

Żel jednofazowy czyli jeden żel,który służy nam jako warstwa podkładowa, budująca i nabłyszczająca. Charakteryzują się średnią gęstością. Bardzo często są to żele wybierane przez osoby początkujące. Łatwiej nad takim żelem zapanować i nie trzeba mieć od razu pełnej gamy żeli. Lepiej jednak dla większej pewności zawsze dokupić sobie żel nabłyszczający, który jak sama nazwa wskazuje paznokcie ładnie nabłyszczy. 



Żele trójfazowe - to trzy żele, każdy do innej warstwy. Pracując tę metodą potrzebujemy:

żelu podkładowego - inaczej zwanego bonderem. Nakładamy go na naturalną płytkę paznokcia lub tipsa. Zapewnia on odpowiednią przyczepność dla dalszych warstw żeli. Jest on żelem przeźroczystym.


żelu budującego - służy do budowania odpowiednich krzywizn na paznokciu. Może być przeźroczysty, mleczno-różowy lub po prostu różowy. Nakłada się go na wcześniej utwardzoną warstwę podkładową. Zazwyczaj jest on żelem gęstym. Nakładamy go najczęściej w dwóch warstwach czyli pierwsza cienka warstwa, utwardzamy w lampie i druga warstwa w większej ilości, budująca na paznokciu odpowiednie krzywizny.



żelu nawierzchniowego, inaczej zwanego Glossem lub nabłyszczaczem. Jest to żel w pędzelku, konsystencji bardzo płynnej, koloru przeźroczystego. Zabezpiecza on wcześniejsze warstwy żeli. Zapewnia połysk i gładkość paznokciom. 



Odrębna kategorią żeli są żele kolorowe. Wyglądem przypominają one farby i również utwardzamy je w lampach UV. Najczęściej są one średniej gęstości i są one przeznaczone do malowania całych paznokci lub różnego rodzaju wzorów. Istnieją także żele kolorowe o dużej gęstości, nazywane żelami 3D. Służą one do wykonywania wypukłych wzorów na paznokciach.  



Możecie tez się spotkać w sklepie z żelem o nazwie cover. Co to takiego??
Cover czyli inaczej żel maskujący. Najczęściej średnio gęstej konsystencji. Kolory w jakich najczęściej jest spotykany to dwa rodzaje różu - jasny i ciemny, oraz beż. Służą one do korygowania paznokci. Stosujemy go głównie przy paznokciach obgryzionych lub z przebarwieniami. Należy jednak pamiętać, że odcień żelu kamuflującego musimy dostosować do karnacji klientki i naturalnej płytki paznokcia. 



Żel french - głównym ich zadaniem jest stylizacja końcówki frenchowej. W zależności od producenta posiadają różną gęstość. Mogą występować w kolorze białym ( najczęściej spotykanym ), lub odcieniach różu czy beżu.



Jeśli macie jeszcze jakieś pytania dotyczące żeli zapraszam do pozostawiania ich w komentarzach.


Zdjęcia zaczerpnięte z wyszukiwarki Google grafika i posklejane w odpowiednie zestawy.


Pozdrawiam









poniedziałek, 23 października 2017

Wszystko o tipsach



Ostatnio na moim blogu pojawił się wpis na temat przedłużania paznokci metoda żelową na tipsie. Dziś jednak chciałabym się skupić na samych tipsach. Co to jest, jakie są ich rodzaje itp. Zapraszam do dalszej części wpisu.


Co to właściwie jest tips??

Tutaj posłużę się dobrze znanym wujkiem Google i wyszukiwarką Wikipedia

Tips - nakładka z tworzywa sztucznego imitująca paznokieć. Zrobione najczęściej z tworzyw o nazwie Polyflex lub ABS.

Kiedy zaczynałam swoja przygodę z paznokciami skupiałam się głównie na  stylizacji na podstawie tipsów. Pierwsze, które zakupiłam były tak twarde i sztywne, że ciężko było je przykleić. Chodząc po sklepach kosmetycznych zaczęłam odkrywać mnogość rodzajów tipsów. Różną się one pod wieloma względami. 


Zacznijmy od rodzajów tipsów:

Clear - tipsy inaczej szklane, są całkowicie przeźroczyste.
Mleczne - w kolorze mleka lekko rozwodnionego
Białe - inaczej french

W sklepie często możecie się również spotkać z tipsami clear w różnych kolorach inaczej też zwane wodne.

 Możecie również spotkać się z takimi ze zdobieniami 3d



Tipsy mogą być w różnych kształtach: m. in kwadrat, owal, migdał, szpic. A także z długą kieszonką


 krótką kieszonką

lub bez kieszonki. Te ostatnie to najczęściej tipsy typu french. 



Jak opracowuje się tipsa, dowiecie się w poprzednim wpisie O TUTAJ 


Tipsy możecie zakupić z różnych firm, w wielu pojemnościach. Są pakowane w plastikowe pudełeczka z przegródkami lub w woreczki strunowe. Do tej pory spotkałam się z ilością w opakowaniu 100 lub 500 sztuk. Każdy tips ma swoją wielkość i często od spodu tipsa, przy wolnym brzegu znajduje się oznaczenie rozmiarowe. 


Tutaj widoczne są migdałki o rozmiarach 0, 2 i 4

 Te pakowane po 100 sztuk to 10 sztuk jednego rozmiaru, a rozmiarów też jest 10, czyli po prostu 10x10. Analogiczna sytuacja jest w opakowaniu 500 sztuk, z tym, że też jest 10 rozmiarów, ale sztuk danego rozmiaru jest 50. Możecie również zakupić jeden rozmiar pakowany w woreczki strunowe. Najczęściej schodzące rozmiary tipsów to tipsy na palce wskazujące, środkowe i serdeczne. Często rozmiar tych paznokci nie różni się prawie wcale lub bardzo niewiele. Niestety nie podam Wam dokładnie o które dokładnie nr chodzi, bo każda firma ma często własna rozmiarówkę.

W wielu sklepach możecie tez spotkać tipsy już gotowe. Nie maja one kieszonki, są już ozdobione, a przykleja się je zaraz przy wale paznokciowym za pomocą dołączonego do zestawu kleju. Niestety nie są one dość trwałe i nie na każdą płytkę paznokciową będą pasować. 

Rzadko spotykaną , ale mimo wszystko spotykana w sklepach jest opcja tipsów do stóp. Nie mają one kieszonki i przykleja się je do płytki paznokcia po uprzednim przygotowaniu. Później pozostaje jedynie dokończyć stylizację. 





Macie jeszcze jakieś pytanie na temat tipsów?? Zadawajcie je w komentarzach.

Zdjęcia pochodzą w  większości ze strony sklep.slaydi.pl na który serdecznie Was zapraszam. Zaopatrzycie się tam nie tylko w tipsy, ale w wiele artykułów dotyczących stylizacji paznokci ( i nie tylko ).







wtorek, 17 października 2017

Metoda żelowa - przedłużanie na tipsie



Cześć. 

Jako, że metodę hybrydową po części już omówiłam, dziś chciałabym przejść do metody żelowej. Jedni mówią, że jest banalnie prosta, inni, że jest to metoda nie do przejścia dla nich. To co dziś tutaj napiszę jest takim małym poradnikiem. W żadnym razie nie powinno się tego traktować jako kurs. Prawidłowej metody nauczycie się na kursie i tylko kurs wyeliminuje podstawowe błędy, których bardzo często większość osób nie zauważa. Oczywiście dobry kurs. 

Pamiętamy, że w każdej metodzie stylizacji powinniśmy pracować w rękawiczkach nitrylowych, bądź lateksowych.


1. Płynem do dezynfekcji spryskujemy dłoń klientki.


2. Pilniczkiem o gradacji 100/180 opiłowujemy paznokcie. Staramy się nadać jak najbardziej owalny kształt. 

3. Oczyszczamy paznokcie z pyłu za pomocą szczoteczki

4. Metalowym ( wcześniej zdezynfekowanym ) dłutkiem lub drewnianym patyczkiem odsuwamy skórki przy wale paznokciowym. Można to również zrobić frezarką. 

5. Bloczkiem polerskim matowimy płytkę paznokcia,robimy to również przy wale paznokcia.

6. Ponownie oczyszczamy paznokcie z pyłu.

7. W tym kroku musimy odtłuścić płytkę paznokcia. Możemy to zrobić odtłuszczaczem, bądź cleanerem. O tym co to jest cleaner, a co odtłuszczacz możecie przeczytać tutaj. Jeżeli wybierzemy odtłuszczacz nakładamy go za pomocą załączonego pędzelka, jeśli cleaner to odrobinę płynu wylewamy na wacik bezpyłowy i tymże wacikiem przemywamy płytkę paznokcia. 

8. Następnym krokiem jest dopasowanie tipsów do naturalnej płytki. Musimy pamiętać, że tips nie może być ani za wąski, ani za szeroki. Dodatkowo nie może w żaden sposób powodować u klientki dyskomfortu. Stać się tak może jeśli tips ma wąski tunel a klientka zbyt płaskie paznokcie. W przypadku takiej klientki lepiej spisze się przedłużanie na formie.


9. Gdy mamy już przygotowane tipsy, przygotowujemy klej do tipsów i wacik bezpyłowy. Klej nakładamy bardzo dokładnie w kieszonkę tipsa ( ilość umiarkowana), a następnie dociskamy przez około 10 sekund do naturalnego paznokcia zaczynając od wolnego brzegu. Jeśli klej wypłynie nam górą ścieramy go delikatnie przygotowanym wcześniej wacikiem. Postępujemy tak samo z każdym z 10 tipsów


10. Następnie ustalamy z klientką długość i kształt paznokci. Za pomocą gilotyny do tipsów, skracamy tipsy na wybrana długość. Pamiętajmy, że ostrze gilotyny musi być pod kontem 90 stopni do paznokcia. 


11. Za pomocą pilnika nadajemy kształt paznokciom. Musimy również pamiętać o spiłowaniu progu tipsa. Robimy to w sposób delikatny, uważając, aby nie przepiłować naturalnej płytki. Następnie ponownie pozbywamy się pyłu i przemywamy cleanerem. 

12. Na naturalny paznokieć nakładamy primer i czekamy aż odparuje. 


13. Teraz musimy wybrać jakiego żelu będziemy używać. Czy będzie to żel jednofazowy czy może skorzystamy z 3 żeli czyli podkładowego, budującego i nawierzchniowego. Ja używam żelu jednofazowego z Mistero Milano. Jest on żelem gęstym o lekko różowym zabarwieniu. Nakładamy za pomocą pędzelka do żelu cienką warstwę na paznokcie i wkładamy do lampy, gdzie utwardzamy żel przez 120s. Pędzelek wybieramy według własnych preferencji. Są różne rozmiary, więc musimy wybrać taki, który będzie nam najlepiej odpowiadał.





14. Następnie nakładamy kolejną warstwę, troszkę grubszą, i formujemy wszystkie krzywe. Uważajmy aby nie zalać skórek, a jeśli tak się dzieje zbieramy nadmiar za pomocą drewnianego patyczka np. Najlepiej pracować metodą 1:1, czyli mały paznokieć lewej ręki, do lampy, mały paznokieć prawej ręki. Zminimalizuje nam to możliwość zalania skórek. Utwardzamy w lampie i jeśli krzywe są niewystarczające dokładamy jeszcze odrobinę żelu i ponownie utwardzamy. Pamiętajmy, aby dokładnie pokryć wolny brzeg paznokcia. W innym przypadku pod masę żelową może podchodzić powietrze i stylizacja może być nietrwała.

15. Przemywamy warstwę dyspersyjną za pomocą cleanera i nadajemy ostateczny kształt paznokciom za pomocą pilniczka o gradacji 100/180. 

16. Ponownie przemywamy paznokcie cleanerem.

17. Następnym krokiem jest nałożenie białego żelu i uformowanie linii uśmiechu ( jeśli chcemy frencha ), utwardzenie w lampie i nałożenie żelu nabłyszczającego.

Możemy jednak  krok nr 17 ominąć i nałożyć na tak przygotowane paznokcie np lakier hybrydowy w wybranym przez nas kolorze. Utwardzamy w lampie. Na kolor oczywiście nakładamy top i ponownie utwardzamy w lampie. Następnie przemywamy warstwę dyspersyjną za pomocą wacika z cleanerem.

Ostatnią czynnością jest już nałożenie oliwki i wmasowanie jej w skórki. 



Pozdrawiam





niedziela, 15 października 2017

Apex, krzywa C, warstwa dyspersyjna - a co to takiego??



Od jakiegoś czas jestem na jednej z grup na FB. Wiele razy zdarzają się pytanie co do nazw. Dla niektórych osób są to dziwnie brzmiące słowa. Jednak chcą się dowiedzieć co one oznaczają. I te poszczególne pojęcia chcę Wam dziś trochę objaśnić.

Sama kiedyś byłam świeżynką zagubioną wśród różnych obco brzmiących nazw. Niekiedy ciężko uzyskać odpowiedź na wszystkie pytania. Może dzięki temu wpisowi rozjaśni Wam się choć kilka pojęć. 



Warstwa dyspersyjna - lepka warstwa pojawiająca się podczas utwardzania lakierów hybrydowych i żeli. Jej zadaniem jest łączenie poszczególnych warstw w jedną całość - czyli bazy z kolorem, czy koloru z topem. Wyjątkiem jest Top No Wipe - Semilac czy Dry Top z NeoNail, których nie trzeba przemywać po utwardzeniu. 

Apex - najwyższy punkt przedłużanego paznokcia, którego zadaniem jest zapewnić  płytce wytrzymałość w kwestii uszkodzeń mechanicznych. 

Krzywa C - łuk na paznokciu zaczynający się przy skórce i kończący na wolnym brzegu paznokcia. Najważniejszym jej zadaniem jest wzmocnienie paznokci i nadanie im odpowiedniej wytrzymałości na urazy.  

Wolny brzeg - końcówka paznokcia, czyli ta część, która wyrasta poza opuszek. 

Linia włosa - grubość wolnego brzegu paznokci. Nie może być ona zbyt gruba, bo jeśli taka będzie to obciąży tylko niepotrzebnie paznokieć. Wygląda dodatkowo wtedy też bardzo karykaturalnie. 

Punkt stresu - znajduje się on tam gdzie po lekkim naciśnięciu końcówki naturalnego paznokcia, roi się on biały. To miejsce najbardziej pracuje i jest najbardziej narażone na uderzenia i urazy. 

Cleaner - płyn, którym przemywamy płytkę paznokcia w celu pozbycia się warstwy dyspersyjnej, oraz po zmatowaniu paznokcia w celu jego odtłuszczenia. Niektórzy nazywają go również odtłuszczaczem, jednak odtłuszczacz to coś innego.

Odtłuszczacz - preparat do odtłuszczania płytki. Wygląda on np jak przeźroczysty lakier do paznokci. Posiada pędzelek i za jego pomocą odtłuszczamy paznokieć. Stosuje się go tylko przed nałożeniem bazy. Znanymi mi odtłuszczaczami jest Nail Prep NeoNail,  Gelish ph bond lub Nail Prep Standard czy Antisettico Mistero Milano. 

Remover - zmywacz do lakieru hybrydowego zawierający poza czystym acetonem również lanolinę, która zapobiega wysuszaniu się skórek wokół paznokcia. 

Striper - wygląda jak piórko od gitary i pomaga w zdjęciu lakieru hybrydowego po zastosowaniu removera. 

Knitted Nails - inaczej klasyczne sweterki czyli zdobienia goszczące na naszych paznokciach jesienią i zimą :)

Obłączek - inaczej lanula białe miejsce na naturalnym paznokciu znajdujące się przy wale paznokcia czyli przy zalewanych często  skórkach.

Sonda - przyrząd zakończony kuleczką. Pomaga w postawieniu idealnej kropki przy okazji zdobienia paznokci.

Stylograf - wygląda jak pióro i służy do malowania wzorów na paznokciach za pomocą tuszu kreślarskiego.  Ma wymienne końcówki ( czyli inaczej zwane stalówki ).

Rapidograf - przyrząd podobny dźwiękowo do stylografu jednak rapidograf ma stała końcówkę, a tusz znajduje się w jego wnętrzu. Kupując go macie określony kolor tuszu oraz konkretną grubość. Jeśli więc chcecie mieć do dyspozycji wiele kolorów tuszu i różnorodność grubości kresek polecam kupić stylograf :)


Na chwilę obecną to tyle. Jeśli macie jeszcze jakieś dziwnie brzmiące pojęcia dotyczące stylizacji paznokci, piszcie w komentarzach. Postaram się na nie odpowiedzieć





piątek, 13 października 2017

Manicure kombinowany - co to jest??



Dziś chciałabym poruszyć temat jednego z rodzajów manicure. Mowa o manicure kombinowanym. Czy spotkaliście się kiedyś z taką nazwą?? Zastanawialiście się co to takiego i na czym on poleca. To zagadnienie zamierzam Wam
 dziś przedstawić. 


Manicure kombinowany z angielskiego combined manicure to zabieg, który polega na bardzo dokładnym przygotowaniu płytki paznokcia przed nałożeniem koloru. Bardzo dobrze sprawdzi się np przed nałożeniem hybrydy, ale przed malowaniem zwykłymi lakierami czy przedłużaniem żelowym również znajdzie zastosowanie.  

No dobrze, ale o co w nim chodzi??

Chodzi o to, aby jak najdokładniej odepchnąć, wyciąć, bądź też wyfrezować  skórki wokół paznokcia. Ale jako, że mamy tutaj do czynienia z ostrymi narzędziami oraz z frezarką, dobrze jest wcześniej ukończyć kurs z tej dziedziny, lub chociażby z obsługi frezarki. Pracujemy wszak na bardzo wrażliwym miejscu i nie jest trudnością zranić siebie, a nie daj boże klientkę. Nawet malutkie nacięcie czyli  przerwanie ciągłości skóry, nawet niewidoczne dla nas gołym okiem może nieść za sobą poważne komplikacje. Dlatego tez należy pamiętać o dezynfekcji narzędzi. Pilniczek tylko jednorazowy, a wszelkie frezy czy cążki należy wcześniej wysterylizować. 

Jakie są zalety manicure kombinowanego???

Przede wszystkim odpowiednio przygotowana płytka paznokcia pozwoli nam dłużej cieszyć się pięknymi paznokciami. Hybryda nie będzie odchodzić, żel nie będzie się zapowietrzał. A dodatkowo malując pod same skórki niwelujemy widoczność odrostu. Oczywiście tempo wzrostu paznokcia jest sprawa indywidualną i u jednej osoby odrost będzie się pojawiał szybciej, u drugiej wolniej. Jednak profesjonalnie wykonany manicure, bardzo dokładnie nałożony lakier przyniesie nam same korzyści. Sami odpowiedzcie sobie na pytanie: wolelibyście mieć manicure wykonany profesjonalnie i móc cieszyć się nim dłużej, czy "po łepkach" i non stop męczyć się z odpryskami lakieru, czy odchodzeniem masy żelowej?? Myślę, że każda z nas wybierze opcje nr 1.