wtorek, 10 października 2017

Hybryda - przygotowanie płytki



  To co dziś Wam opiszę to są podstawy i myślę, że właśnie od tego tematu powinnam zacząć. Prawidłowe przygotowanie płytki paznokcia jest bardzo ważne. Jeśli zrobimy to nieumiejętnie sprawimy, że produkt, obojętnie czy to hybryda, żel czy akryl nie będą się prawidłowo trzymać. Dodatkowo możemy zrobić sobie krzywdę robiąc to w sposób nieodpowiedni. 



1.  Pierwsze co musimy zrobić, to nadać paznokciom odpowiedni kształt.  Polecam używać pilniczków papierowych, ponieważ nie niszczą one tak paznokci jak pilniki metalowe. Najlepszym do tego pilnikiem będzie pilnik o gradacji 100/180. Co to gradacja?? To ilość ziarenek ścierających ułożonych na 1 cm2 w tym wypadku pilnika. Im jest wyższa, tym pilnik jest delikatniejszy.  Na rynku znajdziecie wiele rodzajów: pilniki proste, o kształcie banana, trumienki, półksiężyca, elipsy. Kształt paznokci zależy od tego co lubicie. Migdał, owal, szpic, czy może kwadrat. Wybierzcie sami.



2. Następną czynnością jest delikatnie pozbycie się skórek. Na początek polecam delikatnie skórki zmiękczyć, a później używając drewnianego patyczka, delikatnie je usunąć. Ja używam często żelu Sally Hansen. działa bardzo szybko i jest bardzo skuteczny. Na rynku znajdziecie wiele różnego rodzaju preparatów do skórek. Mnie jednak ten z Sally Hansen przypadł najlepiej do gustu. Musimy jednak pamiętać aby po odsunięciu skórek dokładnie umyć ręce i je osuszyć. Nie wystarczy jedynie środka zetrzeć wacikiem. Możemy również odstające skórki wyciąć cążkami, jednak pamiętajmy, że raz wycinając, będziemy później to musieli robić non stop.



3. Matowienie płytki paznokcia. Polecam zrobić to bloczkiem. Jest on delikatniejszy od pilnika. Płytkę paznokcia mamy jedynie zmatowić a nie spiłować. Pamiętajcie że musicie każde miejsce dokładnie zmatowić, nie może zostać żadna błyszcząca cześć na paznokciu. Będzie to miało wpływ na trwałość manicure.




4. Następnym etapem jest pozbycie się pyłu za pomocą szczoteczki. Pamiętajmy, żeby szczoteczka nie była zbyt ostra. Musimy usunąć tylko pyłek, nie uszkadzając przy tym skórek. U mnie najlepiej sprawdza się do tego celu szczoteczka do mycia twarzy, taka jak na zdjęciu.



5. Wacik ( najlepiej bezpyłowy ) nasączamy cleanerem i dokładnie przecieramy cały paznokieć.  Cleaner ma właściwości odtłuszczające. Zbiera wszelkie zanieczyszczenia a przy okazji zabiera też sebum - inaczej naturalny lubrykant skóry ssaków, który tworzy warstwę ochronną. Pamiętajmy, że po przetarciu paznokcia cleanerem nie dotykamy go już palcami, aby nie natłuścić go ponownie.



6. Następnie możemy zaaplikować wybrany przez nas primer.  Po nałożeniu czekamy aż odparuje.  Mamy do wyboru primer kwasowy i bez kwasowy. Więcej o nich możecie przeczytać tutaj




7. Następnym krokiem już jest nałożenie bazy hybrydowej. Pamiętajmy, że nakładamy ją bardzo cieniutko, dokładnie na cały paznokieć ruchem od skórek do wolnego brzegu. Uważajmy aby nie zalać skórek. Lepiej zrobić odrobinę większy odstęp, niż zalać skórki, co może skutkować nietrwałym manicurem hybrydowym. A jest tez nieestetyczny efekt wizualny. 

Następnie wkładamy do lampy. Czas utwardzania najczęściej podany jest na opakowaniu bazy. Czas zależny jest też od rodzaju lampy ( LED cz UV ). 

Później pozostaje nam tylko nałożyć wybrany przez nas kolor ( także utwardzamy w lampie, jeśli efekt nas nie zadowala dokładamy kolejna cienką warstwę koloru, utwardzamy w lampie i zakańczamy  topem ( który również musi być utwardzony w lampie).  

Co do topów tez macie wybór - Dry top ( bez warstwy dyspersyjnej ), Matte Top ( który nadaje piękny matowy efekt paznokciom ), czy tez top z drobinkami ( który sprawi, że nasze paznokcie oprócz połysku zyskają też migoczący efekt ). Ja w swoim kuferku posiadam Hard Top, Top Matte i Dry Top. 




Na koniec nakładamy jedynie oliwkę na skórki i to wszystko. Miłych stylizacji :)








 

6 komentarzy:

  1. Planuję rozpocząć przygodę z hybrydami w domu, także wpis bardzo przydatny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobry, merytoryczny post :)
    Dobrze, że przestrzegasz przed nadmiernym ścieraniem płytki, co zdarza się wielu osobom

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nadmierne piłowanie płytki jest u wielu osób czynnością nagminną.

      Usuń
  3. fajny mini poradnik, skorzystam! :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że tu jesteś. Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza.

Drogi Anonimie podpisuj się swoim imieniem, pseudonimem, inicjałami chociaż. Lubię wiedzieć komu odpowiadam.